Maciej Majcherczyk
DROGOWA NIESPODZIANKA
Ruiny kościółka pod wezwaniem św. Stanisława znajdują się w Żarkach na wzgórzu Laskowiec. Ten niezbyt popularny punkt na mapie zabytków Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej, ze względu na dobrą lokalizację i panoramę, która rozciąga się i ukazuje, gdy usiądziemy na ławce stanowiącej punkt widokowy, jest, mimo wszystko, dość często odwiedzany przez turystów.
Warto w tym miejscu rozwinąć kwestię dobrej lokalizacji obiektu. Ulica Strażacka, bo to przy niej znajduje się kościółek, to część wojewódzkiej drogi nr 792 łączącej Żarki i Kroczyce. Choć na pierwszy rzut oka, informacja ta nie wydaje się zbyt istotna, za ciekawy można uznać fakt, iż droga nr 792 to jedna z głównych dróg prowadzących z Częstochowy do Krakowa. Podróżujące tą drogą osoby zmierzają często do najbardziej popularnych atrakcji w okolicy – Mirowa i Bobolic lub chcą je odwiedzić właśnie w drodze do Krakowa. Wielokrotnie można usłyszeć pozytywne zaskoczenie, że w drodze do ich celu podróży, znalazło się jeszcze jedno urokliwe miejsce na Jurze. Ruiny kościółka można więc uznać za bardzo ciekawą atrakcję, ale także za dobre miejsce na odpoczynek przed dalszą podróżą.
NIECO HISTORII
Kościół pod wezwaniem św. Stanisława, biskupa – męczennika, zbudowany został przed 1782 rokiem. Zanim powstał, w jego miejscu stała stara drewniana kaplica, wokół której – jak głosi podanie – położona była ówczesna osada Żarki. O kaplicy tej wzmiankowano już w latach 1595, 1748 i 1763, jako stojącej przy ważnym trakcie handlowym prowadzącym z Krakowa do Częstochowy. Wciąż pojawiają się legendy, że pierwotnie wzgórze z kościołem mogło być miejscem kultu, a następnie pełnić funkcje grzebalne. Jedno z podań ludowych głosi, że „kościół ten ufundował bogaty rycerz jako wotum za szczęśliwy powrót do domu z wyprawy wojennej”. Od połowy XIX wieku świątynia znajduje się w stanie trwałej ruiny. Przyczyny tego stanu nie są do dziś znane. W latach 1982-1983, dzięki członkom Towarzystwa Przyjaciół Żarek, kościół został odgruzowany oraz przeprowadzono badania archeologiczne. Dzięki badaniom odkryto pochówki, datowane na drugą połowę XV w. W 1989 r. dokonano kolejnej renowacji. Tym razem wypełniono ubytki murów, dzięki czemu zabezpieczono ich koronę.
Po wykonaniu wszystkich prac związanych z renowacją kościoła, udało się ustalić, jak był zbudowany pierwotnie i z jakich elementów wewnętrznych się składał. Była to niewielka, jednonawowa świątynia z trójbocznie zamkniętym prezbiterium. Kościół posiadał trzy ołtarze i dwa wejścia – główne od zachodu, zamknięte półkoliście, drugie od strony północy – z łukiem koszowym. Wnętrze doświetlone było przez trzy lub cztery okna. Nawę prawdopodobnie przykrywał dach dwuspadowy, a prezbiterium – niższy dach wielospadowy. Przy kościele znajdował się cmentarz grzebalny.
KOŚCIÓŁEK DZIŚ
Obecnie ruiny kościoła św. Stanisława są ogólnodostępne. Znajdziemy tam wspomniane już ławeczki z widokiem na tzw. kuestę jurajską dającą rozległy widok na pradolinę Warty. Obok ławek postawiono drewniane stoły oraz tablice informacyjne. Dla zmotoryzowanych udostępniony jest parking. Co roku, 8 maja, tradycyjnie przy ruinach kościoła odbywaną się uroczystości poświęcone patronowi św. Stanisławowi oraz odprawiana jest msza święta. Tuż obok kościółka, po drugiej stronie drogi, znajduje się zabytkowa lipa „Babka” – staruszka licząca aż 500 lat.
Wyświetl większą mapę