Zbigniew Markowski
MILITARNE POCZĄTKI
Jeszcze w 1935 roku na miejscu dzisiejszego Jeziora Świerklanieckiego rósł bujny las, widać go było wyraźnie z wychodzących na wschód okien Małego Wersalu – rezydencji rodziny Donnersmarck. Lata trzydzieste to jednak okres ciągle pogarszających się stosunków polsko – niemieckich – i tak już napiętych po powstaniach śląskich oraz plebiscycie. Jedną z pamiątek tamtych czasów była granica przebiegająca między Radzionkowem i Piekarami Śląskimi (zwanymi w dawnych latach Niemieckimi – w odróżnieniu od położonych blisko Tarnowskich Gór Piekar Rudnych). Właśnie tam miała przebiegać znacząca część systemu umocnień nazwanego Obszarem Warownym „Śląsk”.
Najpierw zbudowano zapory, zamykające rzekę Brynicę i wał od strony parku świerklanieckiego. Kiedy prace ukończono zalano las zwany przez miejscową ludność Diobliną (stąd inna nazwa zbiornika wodnego – Jezioro Dioblina lub Diablina) i ścięto wystające ponad powierzchnię wody części drzew – pod wodą zostały pnie wraz z korzeniami. Miało to stanowić dodatkowe utrudnienie, zakładano bowiem, że w przypadku działań wojennych żadna łódź nie będzie mogła przepłynąć przez zbiornik. W przypadku ataku nagromadzona w zbiorniku woda miała być rozlana poprzez otwarcie śluz w tamie po okolicznych polach – to z kolei miało utrudnić przemieszczanie się wrogich wojsk pieszych i pancernych. Wzniesiono cały szereg żelazobetonowych umocnień ciągnących się przez kilkadziesiąt kilometrów: od Przeczyc na północy po Tychy na południu. Szacuje się, że obejmuje on 180 różnych militarnych obiektów. Ciekawy element inżynieryjny w postaci śluzy do dziś oglądać można przy drodze prowadzącej od Kozłowej Góry do dawnego domku myśliwskiego Donnersmarcków: zachował się mechanizm umożliwiający spust wody oraz betonowe gniazdo oporu wraz z pobliskim bunkrem – dziś odrestaurowanym staraniem grupki zapaleńców ze stowarzyszenia „Pro Fortalicium”. Imponuje długość odcinka, który można było zalać wodą – sięgał on od Świerklańca aż po Dąbrówkę. Umocnienia we wrześniu 1939 roku na nic się jednak nie przydały – Niemcy obeszli ten fragment fortyfikacji – budowa obszaru „Śląsk” nie została zresztą ukończona. Władze niemieckie w 1940 roku podjęły decyzję o spuszczeniu wody ze zbiornika. Sprowadzeni na ten teren jeńcy wojenni i przymusowi robotnicy wyrąbali pozostałe pnie drzew równo z podłożem, a korzenie wykopali z błota. Obszar ponownie został zalany wodą.
FESTIWAL PRZYRODY
Obecnie powierzchnia zbiornika wynosi około 588 ha, a całkowita pojemność 15,8 mln m3, głębokość waha się od 1, 5 m do 4, 5 m – jedynie przy tamie jest nieco głębiej – około 5,80 metra. Dno jest dość muliste, zastało sporo na nim zatopionych przed wojną drzew (karczy), pęd wody jest słaby, brzegi zbiornika łagodnie opadają. W latach 1948 – 51 dokonano adaptacji zbiornika dla celów wodociągowych. Zakład Produkcji Wody Kozłowa Góra zasilany jest w wodę z jazu upustowego zapory czołowej zbiornika. Całe jezioro zresztą – z punktu widzenia wodociągowców nazywane jest Zbiornikiem Kozłowa Góra. Pierwotna technologia stacji uzdatniania oparta była na filtracji filtrami piaskowymi i dezynfekcji wody uzdatnionej za pomocą chloru. Podczas modernizacji stacji uzdatnia wody wykonanej w latach dziewięćdziesiątych wprowadzono nowoczesną technologię uzdatniania wody surowej, polegającą na wstępnym ozonowaniu, koagulacji w komorach szybkiego i wolnego mieszania, filtracji pośpiesznej na filtrach antracytowo – piaskowych, ozonowaniu pośrednim, filtracji przez złoże węgla aktywnego. Parametry aktualnie produkowanej w ZPW Kozłowa Góra wody odpowiadają wymogom Polskich Norm, jak również Dyrektywie Unii Europejskiej Nr 80/778.
W procesie formowania się fauny po zalaniu danego obszaru wodą następuje przebudowa dotychczasowych rzecznych zbiorowisk organizmów oraz zasiedlenie zatopionego lądu i wód. W glebie znajdującej się pod wodą zachodzą gwałtowne procesy rozkładu roślinności pochodzenia lądowego. Następnie powstają liczne, chociaż nietrwałe zgrupowań zwierząt dennych – zwłaszcza larw ochotkowatych, skorupiaków i wrotków. Typowy dla zbiornika plankton (organizmy wodne unoszące się biernie w wodzie) wykształca się i ujednolica po 2 – 3 latach, a bentos (ogół organizmów roślinnych, zwierzęcych i bakterii zasiedlających dno zbiorników wodnych) po 3 – 4 latach od powstania zbiornika. Plankton Jeziora Świerklanieckiego jest bardzo zróżnicowany, a jego skład gatunkowy i liczebny ulega znacznym zmianom w ciągu roku. Rozwija się on z planktonu rzecznego i z form przenoszonych przez ptaki lub wiatr. Plankton zwierzęcy zbiornika tworzą pierwotniaki, wrotki, osłonice, skorupiaki: widłonogi i wioślarki, larwy owadów (z rodziny ochotkowatych i skąposzczetów). Brzegi zbiornika porastają: kropidło wodne, krwawnica pospolita, manna mielec, oczeret jeziorny, trzcina pospolita, pałka szerokolistna, pałka wąskolistna, turzyca błotna, turzyca brzegowa, żabieniec babka wodna, ponikło błotne, przetacznik błotny. Wśród roślin wodnych można spotkać: przęstkę pospolitą, rdest ziemnowodny, rdestnicę połyskującą, rzęsę drobną, rogatka sztywnego, wywłócznika kłosowego. Wystające ponad powierzchnię wody pędy i pływające po powierzchni liście roślin zamieszkują pająki, chrząszcze i ślimaki.
Z WĘDKĄ W RAJU
Administrowany przez Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów w Katowicach akwen jest dla wędkarzy zbiornikiem, który mieści się w pierwszej trójce najbardziej atrakcyjnych łowisk Śląska (opracowujący rejestrację połowów pracownicy Instytutu Rybactwa Śródlądowego w Olsztynie zaliczyli Kozłową Górę do najcenniejszych łowisk Okręgu Katowickiego) nie dziwi więc, że jezioro ma wiernych wędkarzy, którzy przyjeżdżają łowić karpie, sandacze, amury, węgorze i sumy. Karpie i amury łowione są najczęściej w północnej i północno-wschodniej części zbiornika, na zarośniętych roślinnością wodną i błotnych wypłaceniach. Łowiony jest tutaj także węgorz, który występuje także w środkowym pasie zbiornika tzw. pelagialu. Zdaniem wędkarzy płoć i leszcz, zwłaszcza wiosną, dobrze biorą u wlotu rzeki Brynicy w okolicach miejscowości Niezdara. W lecie oba gatunki łowione są na całym zbiorniku.
Sandacz i szczupak natomiast najlepiej biorą w południowo – zachodniej części zbiornika (brzeg od strony parku w Świerklańcu nazywany potocznie „Dęby”) i w okolicach zapory czołowej. Wodę zbiornika zamieszkują też liczne stada krasnopiór. W zbiorniku i na jego obrzeżach oprócz ryb żyje wiele gatunków zwierząt takich jak jeż europejski, wiewiórka pospolita, traszka zwyczajna, traszka grzebieniasta, ropucha szara, ropucha zielona, kumak nizinny, rzekotka drzewna, grzebiuszka ziemna, żaba trawna, żaba moczarowa, żaba wodna żaba jeziorkowa, zaskroniec, jaszczurka zwinka, jaszczurka żyworódka. Nad zbiornikiem wiele gatunków ptaków ma swoje stanowiska lęgowe m.in.: bąk (w Polsce bardzo nieliczny lęgowo), brodziec krwawodzioby (krwawodziób), cyranka, gęś gęgawa (nieliczna lęgowo), kokoszka, pliszka cytrynowa, mewa śmieszka, perkoz dwuczuby, płaskonos, rybitwa białowąsa, trzciniak. Nad akwenem można także spotkać: bączki, błotniaki stawowe, derkacze, dziwonie, gęsi białoczelne, kaczki krzyżówki, kokszki (kurki wodne) kosy, kropiatki, łyski, rokitniczki, rycyki, rybitwy czarne, sikory bogatki, słowiki rdzawe, wróble, zięby. Zbiornik Świerklaniec znalazł się na liście ostoi ptaków o znaczeniu krajowym.
Ze względu na wartości przyrodnicze w ujęciu florystycznym, faunistycznym i ekologicznym Jezioro Świerklanieckie sprzyja rekreacji i wypoczynkowi oraz formalnej i nieformalnej edukacji ekologicznej, której doskonałym sposobem są szkolne i rodzinne wycieczki w okolice zbiornika.
Wyświetl większą mapę