W taki właśnie sposób, do czasu zamknięcia płuczki w 1912 roku, usypano górę o wysokości siedemnastu metrów i powierzchni równej 1,5 kilometra kwadratowego. To co w skale było najcenniejszego – pozyskany z galeny ołów oraz cynk z galmanu – stało się towarem i powędrowało w świat. Tarnogórski kronikarz – Jan Nowak pisze, iż cynk z tego rejonu w dużych ilościach kupowali Rosjanie, by ocynkowaną stalą pokryć dachy Moskwy; surowiec z Tarnowskich Gór trafiał także do Skandynawii. Gdy z rejonu tego odeszli górnicy, zostawili po sobie wyloty dwóch szybów świetlikowych (dostarczających powietrze) – „Zofia” i „Przyjaźń” zamykających od wschodu teren hałdy oraz wysokie wzgórze rozbitej, dolomitowej skały. Pod koniec drugiej wojny światowej górujące nad otoczeniem wzniesienie zwróciło uwagę konstruktorów niemieckiej linii obronnej. Na zboczach hałdy umieszczono pięć tak zwanych „garnków Kocha” – do dziś obecnych powszechnie na Górnym Śląsku indywidualnych stanowisk strzeleckich.
strona główna » Hałda popłuczkowa w Tarnowskich Górach – najcieplejszy dzień lata – film