Niedługo po tym, jak król zaakceptował plany Redena i w 1779 roku mianował go dyrektorem Wyższego Urzędu Górniczego we Wrocławiu, w trójkącie Tarnowskie Góry – Królewska Huta – Gliwice udało się odkryć duże złoża węgla (i innych dóbr kopalnych), wkrótce ruszyła więc produkcja z kolejno uruchamianych zakładów. Tarnowskie Góry niebawem miały kopalnię „Fryderyk”, Królewska Huta – zakład wydobywczy „Król” i hutę „Królewską”, Zabrze dorobiło się potężnej kopalni „Luiza”. Pełną parą pracować zaczęły huty w Gliwicach. Teraz problem był już nieco inny: jak wywieźć to wszystko z Górnego Śląska. W opinii wielu historyków von Reden dorobił się opinii podglądacza liderów wielkiego przemysłu – Anglików. Swoje podróże na Wyspy wykorzystał nie tylko po to, by po latach skopiować i udoskonalić budowę maszyny parowej zastosowanej w górnośląskim przemyśle.
strona główna » Port w Koźlu – film